Jak odzyskać kasę z OC sprawcy

[wismar]

Zakręciło mi się w głowie od samego oglądania:

:shock: uuuu duża dawka adrenaliny...już mnie głowa boli od patrzenia :shock:

[Ciacho102]

Jak odzyskać kasę z OC sprawcy

Witam każdego kto będzie mi wstanie pomóc!

Opowiem od początku.

W poniedziałek 22.03 miałem przykry wypadek uderzył we mnie pijany kierowca (uciekał ale udało mi się go dorwać) Policja itd. wszystko było. Zgłosiłem szkodę do PZU (ubezpieczyciel poszkodowanego) wszystko ładnie, pięknie, oprócz wyceny ale auto i tak będę robił a ASO (ponad roczny samochód) więc i tak będzie inna kwota. Jednak a ASO ostrzegli mnie, że jeżeli to był pijany sprawca to na 90% PZU wypnie się na mnie i nie odda mi kasy a wtedy będę to musiał robić ze swojego AC z regresem na to że mój ubezpieczyciel sobie odbierze kasę od PZU. Ja oczywiście stracę część zniżek z AC a to mi się nie podoba. I tu mam pytanie, prośbę o to jak sobie z tym poradzić? Czy są jakieś firmy tym się zajmujące, kompetentne oczywiście gdzieś na terenie Olsztyna. Wiem że dla ASO jest lepiej żebym ja to robił ze swojego AC bo mają szybciej kasę i dlatego mnie zbywają. Co mogę zrobić? Jak to rozwiązać tak żeby miał całe auto bez ponoszenia kosztów z mojej strony?

[lukasz3112]

Ciacho102, nikt się na Ciebie nie wypnie... sprawa trafi do UFG i wszystko powinno być dobrze załatwione.
także nie stresuj się nie potrzebnie

[Ciacho102]

Czyli że mam oddać auto do ASO i PZU musi mi wypłacić? Słyszałem wiele opinii od różnych osób i każdy praktycznie mówił o tym że ciężko ściągnąć odszkodowanie od pijanego sprawcy. A tak na marginesie, co to UFG?

[rss]

nawet jesli beda probowac sie wypinac to sprawe wygrywasz w sadzie i dostajesz kase z odsetkami (a to teraz chyba z 20% w skali roku (!))

UFG to ubezpieczeniowy fundusz gwarancyjny.
I nie daj sobie wmowic ze to ma byc robione z Twojego AC.

[Ciacho102]

nawet jesli beda probowac sie wypinac to sprawe wygrywasz w sadzie i dostajesz kase z odsetkami (a to teraz chyba z 20% w skali roku (!))

Tak może masz rację ale to się może ciągnąć miesiącami a samochód rdzewieje...

[rss]

nawet jesli beda probowac sie wypinac to sprawe wygrywasz w sadzie i dostajesz kase z odsetkami (a to teraz chyba z 20% w skali roku (!))

Tak może masz rację ale to się może ciągnąć miesiącami a samochód rdzewieje...

zgadza sie, to sie BEDZIE ciagnac miesiacami, ale moze jest wyjscie takie ze najpierw naprawiasz a potem domagasz sie zwrotu pieniedzy. moze skonsultyj sie z prawnikiem ?

[Ciacho102]

nawet jesli beda probowac sie wypinac to sprawe wygrywasz w sadzie i dostajesz kase z odsetkami (a to teraz chyba z 20% w skali roku (!))

Tak może masz rację ale to się może ciągnąć miesiącami a samochód rdzewieje...

zgadza sie, to sie BEDZIE ciagnac miesiacami, ale moze jest wyjscie takie ze najpierw naprawiasz a potem domagasz sie zwrotu pieniedzy. moze skonsultyj sie z prawnikiem ?

no właśnie dlatego powiedziano mi żebym zrobił to w ramach AC a już mój ubezpieczyciel ściągnie kasę z PZU - tylko właśnie jak ze zniżkami...

[Deo]

Ciacho102, zniżki stracisz tylko do czasu odzyskania kasy przez Twojego ubezpieczyciela. Jak odbiorą pieniądze to dostaniesz info o tym od swojego ubezpieczyciela.
Tak przynajmniej usłyszałem na infolinii Generali.

[Ciacho102]

Ciacho102, zniżki stracisz tylko do czasu odzyskania kasy przez Twojego ubezpieczyciela. Jak odbiorą pieniądze to dostaniesz info o tym od swojego ubezpieczyciela.
Tak przynajmniej usłyszałem na infolinii Generali.

Też mam taką nadzieje, ja mam w Allianz i muszę się dziś tego dowiedzieć.

[albus_lupus]

W tej sprawie pomogło by Ci D.A.S. Niestety nie działają na sprawach które już miały miejsce. Więcej info podam na PW lub pod nr tel. 664 177 311.

[JanuszSz]

Miałem identyczną sytuację.Pijany kierowca uszkodził 6 samochodów i uciekł.Po kilkuset metrach został zatrzymany.Policja sporządziła protokół,podali poszkodowanym numer polisy sprawcy i ubezpieczyciela.Gostek był ubezpieczony w Generali."Szkodnik" z Generali auto obejrzał,wycenił i po dwóch tygodniach kasa była na r-ku.Nie byłożadnych problemów.Regresem zajmuje się ubezpieczyciel pijanego sprawcy.Gdyby sprawca nie miał OC,wtedy należy uruchomić UFG.

[endryu]

jeżeli pijany sprawca był ubezpieczony, to ubezpieczalnia wypłaci kasę po prawomocnym wyroku. Ubezpieczalnia wystąpi z regresem do sprawcy o zapłatę wypłaconej kwoty. Jeżeli sprawca nie był ubezpieczony, to odszkodowanie wypłaci Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. W obu przypadkch może to trochę potrwać. Z AC będzie szybko ale musisz dopytać w swojej ubezpieczalni o żniżki. Oni nie robią nic za darmo. Ubezpieczalnia może wypłacić kasę z oc sprawcy przed wyrokiem jeżeli uzna, że sprawa nie budzi żadnych wątpliwości dla ubezpieczalni.
Zadzwoń tu http://www.odszkodowanie.com/main.php?fid=401 i popytaj.

[Ciacho102]

Aha czyli generalnie jest tak że Ubezpieczyciel sprawcy wypłaci mi kasę nawet jak winowajca był pijany i ma wykupione ubezpieczenie? Normalnie bez problemów?

[endryu]

zadzwoń tu http://www.odszkodowanie.com/main.php?fid=401 i popytaj.

[JanuszSz]

Aha czyli generalnie jest tak że Ubezpieczyciel sprawcy wypłaci mi kasę nawet jak winowajca był pijany i ma wykupione ubezpieczenie? Normalnie bez problemów?

Sierżant niech Ci poda nazwę ubezpieczyciela sprawcy i numer polisy.Sprawa jest ewidentna,sprawca został zatrzymany na miejscu kolizji i badanie alkomatem wykazało zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu.Potem jeszcze go zawieźli na badanie krwi.
Swojemu ubezpieczycielowi nie musisz zawracać głowy.
Ubezpieczyciel sprawcy zapłaci za wszystko bez targowania,bo i tak ściągnie całość od sprawcy.

[Ciacho102]

Aha czyli generalnie jest tak że Ubezpieczyciel sprawcy wypłaci mi kasę nawet jak winowajca był pijany i ma wykupione ubezpieczenie? Normalnie bez problemów?

Sierżant niech Ci poda nazwę ubezpieczyciela sprawcy i numer polisy.Sprawa jest ewidentna,sprawca został zatrzymany na miejscu kolizji i badanie alkomatem wykazało zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu.Potem jeszcze go zawieźli na badanie krwi.
Swojemu ubezpieczycielowi nie musisz zawracać głowy.
Ubezpieczyciel sprawcy zapłaci za wszystko bez targowania,bo i tak ściągnie całość od sprawcy.

Tak też tak myślę tylko, że od pół roku ubezpieczyciele zmienili sobie prawo do tego że sprawca jest pijany i słyszałem, że ciężko odzyskać pieniądze za wyrządzoną szkodę. NIE wiem na ile w tym jest prawdy ale tak nawet ASO sugerowało...

[endryu]

Tak, tylko wypłacić może dopiero będą chcieli po prawomocnym wyroku.

[Ciacho102]

zadzwoń tu http://www.odszkodowanie.com/main.php?fid=401 i popytaj.

Dzięki na pewno skorzystam!

[JanuszSz]

Tak też tak myślę tylko, że od pół roku ubezpieczyciele zmienili sobie prawo do tego że sprawca jest pijany i słyszałem, że ciężko odzyskać pieniądze za wyrządzoną szkodę.

Mój przypadek miał miejsce trzy lata temu.Jeśli coś się zmieniło,najlepiej zapytać "u źródła"czyli u ubezpieczyciela sprawcy.
Z drugiej strony patrząc, ubezpieczyciel ma obowiązek wypłacić kasę w ciągu 30 dni.Wziął składkę więc musi odpowiadać za sprawcę.A to,że sprawca był po kielichu,to nie Twój problem,tylko towarzystwa ubezpieczeniowego.

[Ciacho102]

Na pewno będę walczył i zasięgnę informacji gdzie się da i poinformuję jak się sprawa potoczy dalej.

[zakum7]

Kolego nie daj sie robić ASO w balona. Im chodzi o pieniądze za naprawę i tyle. Co do ubezpieczyciela to faktycznie powinien w 30 dni wypłacić odszkodowanie tylko że jest mały kruczek: powinien bo w sytuacjach "niejasnych" może czekać na wyrok i tak się dzieje zazwyczaj nawet w zwykłych kolizjach gdzie sprawca się przyznaje to ubezpieczyciel i tak czeka aż dostanie potwierdzenie z policji lub sądu w zależności od sprawy.
Co do samego pijaka to skoro pojazd którym sie poruszał był ubezpieczony to tak jak wcześniej wspomniano PZU ma obowiązek wypłaty a później to ich broszka żeby dochodzić sobie zwrotu kasy od sprawcy jeśli nie ma polisy to fundusz gwarancyjny który także później ściąga kasę od pijaczka.
Co do tego manewru z zapłatą z AC a później zwrotem kasy z polisy OC sprawcy to pierwsze słyszę więc sie nie wypowiadam ale nie bardzo mi to podchodzi wydaje mi sie że albo twoje AC albo OC sprawcy i tyle.

[Ciacho102]

Kolego nie daj sie robić ASO w balona. Im chodzi o pieniądze za naprawę i tyle. Co do ubezpieczyciela to faktycznie powinien w 30 dni wypłacić odszkodowanie tylko że jest mały kruczek: powinien bo w sytuacjach "niejasnych" może czekać na wyrok i tak się dzieje zazwyczaj nawet w zwykłych kolizjach gdzie sprawca się przyznaje to ubezpieczyciel i tak czeka aż dostanie potwierdzenie z policji lub sądu w zależności od sprawy.
Co do samego pijaka to skoro pojazd którym sie poruszał był ubezpieczony to tak jak wcześniej wspomniano PZU ma obowiązek wypłaty a później to ich broszka żeby dochodzić sobie zwrotu kasy od sprawcy jeśli nie ma polisy to fundusz gwarancyjny który także później ściąga kasę od pijaczka.
Co do tego manewru z zapłatą z AC a później zwrotem kasy z polisy OC sprawcy to pierwsze słyszę więc sie nie wypowiadam ale nie bardzo mi to podchodzi wydaje mi sie że albo twoje AC albo OC sprawcy i tyle.

Rozmawiałem parę dni temu z "moim" dealerem gdzie kupiłem auto i serwisuje a tam miła Pani zajmująca się likwidacją szkód powiedziała właśnie, że to jest "na dwoje babka wróżyła". Mogę dostać ale PZU mi może odmówić i wtedy sprawa cywilna, którą na 100% się wygrywa. Jeżeli tak się stanie to radziła zrobić z mojego AC i na czas trwania sprawy (mój ubezpieczyciel ściąga pieniądze za mnie od PZU) tracę zniżki ale po udanej sprawie odzyskuje je z powrotem. Jasne pewnie dla ASO jest lepszym rozwiązaniem AC bo mniej czasu zajmuje i mają szybciej kasę. Ale dla mnie jako klienta też szybciej bo auto nie rdzewieje a PZU i tak się zajmą inni Zobaczymy jak to będzie po świętach dopiero auto wędruje do blacharza. Zobaczymy może od razu się uda z OC więc na pewno poinformuję